biouj.fora.pl

[avrils]

Witajcie, mam nadzieję, że ktoś znajdzie czas by rozwiac moje wątpliwości.

Ogólnie rzecz biorąc, waham się pomiędzy studiowaniem biologii na UJ a na UP. Jeśli chodzi o jakosc i ilosc nauki to jak to wygląda tak ogólnie mówiąc? i czy plus minus 70% z biol rozszerzonej i chemii rozszerzonej wystarczy by dostac się na UJ na biologię?

...Mam jeszcze jedno pytanie na trochę odmienny temat. Jak to jest z testami sprawnościowymi na fizjoterapię na UJ? Bo słyszałam różne głosy, że są, że nie ma i w końcu nie wiem i byłabym wdzięczna gdyby ktoś mi powiedział jaki jest próg na ten kierunek. Z góry dziękuję

[stokrotka]

Hey!
Taki wynik z matury spokojnie powinien wystarczyć. Nauki jest dużo ale wszystko da się przejść a jeżeli chodzi o jakość to chyba nie ma żadnych wątpliwości że na UJ jest wyższa.. Mnie osobiście najbardziej się podoba duża ilość kursów dodatkowych które możesz sobie wybrać zgodnie ze swoimi zainteresowaniami
Powodzenia!!

[avrils]

Stokrotka dziękuję Ci bardzo:) Tylko jedna rzecz mnie martwi. Spojrzałam jeszcze raz na zasady rekrutacji i dostrzegłam, że na biologię liczy się biologia albo chemia bo oba te przedmioty są w 1 liście. Z drugiej z największą wagą liczy się matematyka a ja ją zdawałam na poziomie podstawowym. Będę miec z niej około 90% jednak to jest tyle co z rozszerzonej 45% i nie wiem czy z takim wynikiem się uda.

[Convallaria]

nie masz się co martwić, dostaniesz się z takimi wynikami

[avrils]

Convallaria dziękuję miejmy nadzieję, że się uda Pozdrowienia.

[ingwar28]

Na UP jest wyższy poziom niż na UJ.
UJ to rozwiniecie liceum.
Na UP jest szerszy program i wyższa punktacja.
Gdy przenosiłem się na UP z UJ to różnice programowe wyniosły mi 2700 a różnica punktów-100 zł za 1.
Na UJ z biologii osoby, które to prowadza nie maja doświadczenia z praca ze studentami.
Jest to na zasadzie wrabianie kogoś oby coś robił.
Natomiast kierownicy studiować w iz to masakra.
Robią łaskę ze przyjmują, porównują z dziennymi.
Zaoczni są traktowani z buta.
Trudno cokolwiek załatwić robią laskę, że są.
Niektórzy prowadzący ćwiczenia rozmawiają z kursantami na temat wyników w nauce o osobie której nie ma. Osoba ta dowiaduje się od koleżanek i kolegów.

Proszę nie pisać wielką literą i używać polskich znaków!!! tekst bez zmian. dziewięćsił

[natalii]

Z tym poziomem to bym nie była taka pewna, że u nas jest wysoki.
Nie ma zasady niestety. Niektórzy nawet twierdzą, że jest bardzo niski. Nie studiowałam nigdzie indziej, żeby mieć porównanie.

To, w czym UJ przeważa nad innymi uczelniami:
Jest dużo dobrych specjalistów w różnych dziedzinach i naprawdę mądrych ludzi wśród wykładowców. To się przydaje jak jesteś studentem ciekawym świata. A jak przychodzi do pisania pracy magisterskiej, to też jest dużo większy wybór osób i jednostek niż gdziekolwiek indziej.

Poza tym to, co pisze stokrotka: na każdym roku studiów część przedmiotów wybiera się samodzielnie, dopasowując je do swoich zainteresowań (a na 4 i 5 roku - obecnie to się nazywa 1 i drugi rok SUM - prawie wszystko jest według wyboru) Na UJ naprawdę jest z czego wybierać

Ponadto na biologii jest tak, że z niektórych przedmiotów można wybrać prowadzącego, bo rok jest dzielony na pół i wykłady są z dwiema różnymi osobami. Pozwala to wypytać za wczasu starszych kolegów i zdecydować, czy np. woli się prowadzącego u którego łatwiej zdać czy tego, który ciekawiej prowadzi wykłady.

To, co można naszej kochanej uczelni zarzucić:

1) Jest ogromie dużo studentów, co odbija się na jakości kształcenia. Opiekunowie roku nie mają czasu dobrze dopilnować pewnych spraw, trudno jest tak zgrać przedmioty, na które się uczęszcza tak, żeby ze sobą nie kolidowały w czasie, zwłaszcza, że sale wykładowe są w przeróżnych częściach miasta... itd. itp.

2)Często jest chaos informacyjny i np. nikt nie wie, że sekretariat wyznaczył termin przynoszenia jakiegoś papierka albo czy są godziny rektorskie z powodu świąt.

3) Jeśli poważnie myślisz o pracy nauczyciela biologii po tych studiach, to nie jest to dobre miejsce dla Ciebie. Niby można zrobić kurs pedagogiczny, ale trzeba dużo samozaparcia, żeby go ukończyć. Ponadto wszelkie przedmioty pedagogiczne robi się poza programem studiów co skutkuje znacznym ograniczeniem wolnego czasu. Z tego, co słyszałam na UP dużo poważniej podchodzą do przygotowania pedagogicznego, więcej jest zajęć w tym kierunku i są one bardziej nastawione na umiejętności praktyczne.

Tyle o cieniach i blaskach UJ. O dostawaniu się na biologię niewiele wiem... (załapałam się na inne zasady, zresztą co roku jest inaczej) ale to wygląda na dobre wyniki z matury, a ci co są z matematyki orłami i wspaniale piszą rozszerzony egzamin rzadko wybierają ten kierunek studiów. Więc zapewne rozstrzygająca będzie biologia

[ingwar28]

hmm na zachodzie nie maja zamiaru zatrudniac po polskich uczelniach i po UJ rowniez
jedynie na polecenie naukowca dla 2 naukowca lub podczas stazu w obcej uczelni na zasadzie specjalizacji .

[Motylek]

Z tego co wnioskuję oceniasz nasze studia z perspektywy studiów niestacjonarnych. A z tego co się orientuję to zupełnie inna bajka niż stacjonarna biologia.

Część osób się nie nadaje, to prawda. Ale nie oceniałabym pochopnie i nie obrażała wszystkich.

Z tymi zachodnimi uczelniami, to zależy od naukowca. Znam osoby, które studiowały za granicą (erasmus, głównie projekty badawcze), robiły staże na doktoracie, czy podostawały się na zagraniczne uczelnie na doktorat po naszej biologii. Trzeba być dobrym, pracowitym i nie bać się podjąć ryzyka.

Btw, o UP też słyszałam różne opowieści...

[ingwar28]

owszem na zasadzie wymiany to tak lecz nie na zasadzie z ulicy to akurat nie przejdzie
a co do pracy to postudiach UJ i UP po kierunku biologii w zaleznosci od specjalizacji (biochemia) maja pole do popisu w firmie farmacetycznej nawet u Roch'a(aspiryny bayerowskie itd)
na UP jest wydzial tez nienauczycielski to zalezy kto chce ktos robic po studiach czy pracowac w szkole czy dalej isc naukowo.
szkoda ze na UJ jest tylko lektorat z angielskiego tam jest -niemiecki,angielski,francuski i rosyjski.
jezeli sie studiuje biologie to trzeba ja kochac i rozumiec

[Justyna K]

Nie każdy wie, że na 4 roku dostajemy żetony i możemy sobie wziąć lektorat, jaki chcemy - niekoniecznie angielski.

[ingwar28]

na stacjonarnych moze tak lecz nie na zaocznych
jest z gory narzucony i nie masz wyboru

[nuna]

Wg mnie - wszystko zależy od studenta. Można iść na megazajeb.istą uczelnię i guzik z tego mieć, jeśli braknie żyłki do studiowanego przedmiotu, samozaparcia, a czasem - cierpliwości.
Znam osoby rozgoryczone studiami na UJ, ale są i ludzie zachwyceni. Wybór kursów, wykładowców, promotorów, wkład własny (nauka, rozwijanie zainteresowań w kołach etc.) - obserwując różnych studentów widzę, jak proste wybory mają czasem olbrzymi wpływ na późniejsze losy jednostki.
Z resztą, tak jest chyba na każdej uczelni. Najłatwiej jojczyć i narzekać, trudniej przyznać, że czasem zła sytuacja wynika z naszej własnej winy.

[Akne]

Ja dopiero zaczęłam przygodę z biologią na UJ i może będzie to wypowiedź laika i niezbyt doświadczonej osoby, ale chciałabym dorzucić swoje trzy grosze.
W tamtym roku studiowałam na Politechnice, więc mam jako takie porównanie jeśli chodzi o sam proces studiowania czy porównania systemu dwóch uczelni. Jak dla mnie UJ daje o wiele więcej możliwości niż np Politechnika, opcja z wyborem kursów, które interesują studenta jest bardzo dobra, można się rozwijać w tym, co się lubi, a kursów jest na prawdę sporo. Nie spotkałam się jeszcze z niemiłym traktowaniem wykładowców/ćwiczeniowców, co niestety doznałam na politechnice na pewnym przedmiocie. Nie wiem jak jest z poziomem, nie mam porównania w stosunku do innych nauk biologicznych w obrębie Krakowa (mam jedynie znajomą w Opolu, gdzie poziom jest znacznie niższy niż tutaj). Spotkałam się już z wykładowcami-specjalistami, dla których to co robią jest ich pasją, którą potrafią człowieka zarazić.
Podsumowując: ja nigdy w życiu bym się nie zamieniła na możliwość studiowania na innej uczelni

[ingwar28]

Może inna sytuacja jest na zaocznych a inna na stacjonarnych.
Lecz jak wytłumaczyć fachowość prowadzących jak już 2 rok nie ma studiów zaocznych I stopnia i pierwszy rok II stopnia.
na UP ludzie prowadzący zajęcia ze studentami maja oprócz wykształcenia fachowego w danej dziedzinie jak i obowiązkowa specjalizacje nauczycielska.
na UP są dwa kierunki biologii -nauczycielski i nienauczycielski.
jak wybrało się specjalizację nauczycielska to w każdy piątek mają zajęcia w szkole.
Poziomy są takie same tylko są różnice programowe.te same punktacje jak na UJ.W Krakowie mamy 3 wyższe uczelnie ,które prowadzą prym-UJ,UP i PK(politechnika Krakowska.